czwartek, 2 lutego 2012

Umiar w krytykowaniu rządu poszukiwany

Dziś zauważyłam w programie TV nową jakość w dyskusji na tematy polityczne.
Poseł opozycji Arkadiusz Mularczyk z klubu „Solidarna Polska” powiedział - „nasz rząd....”
i jestem mu za to wdzięczna.
Rząd RP pod kierownictwem premiera Donalda Tuska, grona jego doradców i ekspertów pracuje, jak potrafi.
Działania rządu dotyczą takich dziedzin jak: finanse publiczne, fundusze unijne, prywatyzacja, infrastruktura, przedsiębiorczość, podatki, rynek pracy, emerytury i renty, energetyka, rolnictwo
i obszary wiejskie, ochrona środowiska, opieka zdrowotna, dzieci i rodzina, edukacja, nauka
i szkolnictwo wyższe, kultura, polityka zagraniczna, armia zawodowa i wymiar sprawiedliwości.
Jednak zmiany w w/w dziedzinach, nawet dość radykalne, są słabo nagłaśniane przez Centrum Informacyjne Rządu , co uważam za pietę achillesową obecnej ekipy.
Jestem zadowolona, że od 17 maja 2011 r. działa Ustawa o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa.
Regulacja ta po raz pierwszy nakłada obowiązek egzekwowania od urzędników zwrotu odszkodowań wypłaconych obywatelom przez państwo i samorząd terytorialny .
Ostatnie lata, rozbudziły w nas wielki apetyt na dynamiczny wzrost gospodarczy w naszym kraju.
Dlatego marzy mi się ustanowienie w Polsce prawdziwej wolności gospodarczej, gdzie co roku absolwenci szkół mogliby zakładać mikro firmy zamiast pobierać zasiłki dla bezrobotnych.
Obecnie mogą płacić mini- ZUS, a mogliby również przez 2-3 lata nie płacić podatku, jedynie notować swoje zdarzenia gospodarcze, co byłoby punktem wyjścia do sprawdzenia się w roli przedsiębiorców.
Dobry start jest najważniejszy, ale nie wszyscy to rozumieją.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz