Dziś w 30.rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce składam hołd wszystkim osobom opozycji antykomunistycznej, którzy od 1945 do 1989 r. walczyli z aparatem władzy siłą narzucanej Polakom przez 45 lat.
Jestem wdzięczna tysiącom cichych oraz znanych bohaterów, którzy mieli odwagę czynnie upominać się o nasze wspólne prawa do życia w wolnym kraju.
Tracili przez to zdrowie, dorobek, prawo do nauki i pracy, a często życie.
Dziękuję twórcom kultury i przyjaciołom z Zagranicy, którzy wspierali moralnie i materialnie zgnębiony naród i każdego indywidualnie.
Dzięki nim odzyskaliśmy prawdziwą wolność – od 30 lat sami wybieramy w Polsce swoich przedstawicieli władzy.
Jakich wybieramy – tacy rządzą na szczytach i w samorządach.
Wszystkim Polakom w kraju i rozproszonym po całym świecie dedykuję słowa:
Ef 4, 29-32
- „Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym.[..]
Niech zniknie spośród was wszelka gorycz, uniesienie, gniew, wrzaskliwość, znieważanie – wraz z wszelką złością.
Bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni.”
W wolnej Polsce można pracować dla dobra osobistego oraz wspólnego. Wspieram ruch na rzecz jednomandatowych okręgów wyborczych po to, żeby trudną i delikatną sztuką polityki mogli zajmować się ludzie o nieskazitelnych charakterach, nieposzlakowanej i nienagannej opinii, ci, którzy przestrzegają na co dzień podstawowe zasady etyczno-moralne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz